Romantyczna sesja w Ceglarni
Jeśli miałabym wybierać pomiędzy reportażem ślubnym a stylizowaną sesją – zdecydowanie wybrałabym reportaż. Prawdziwe emocje, naturalny bieg wydarzeń – urok nie do podrobienia. Ale.. jest jedno „ale” 🙂
Są bowiem takie sesje, które sprawiają, że zmieniam zdanie. Czarują detalami, zachwycają ujęciami, a jeśli do tego fotograf (w tym przypadku Aga Bondyra) potrafi wyczarować cuda z pomocą światła – nie mogę się oprzeć.
Ta sesja w ceglarni jest wprost czarująca. Ba! Cała oprawa zasługuje na uznanie, bo to prawdziwa skarbnica pomysłów, z której można czerpać garściami!
Często zdarza się, że młoda para ma świetny pomysł, ale z realizacją bywa nieco trudniej. Jeśli z odsieczą nie przychodzi Izabela Janachowska, to sprawa może skończyć się… różnie 🙂 zresztą, jeśli z ciekawości obejrzeliście choć jeden odcinek tego programu, to znacie bolączki młodych par. Idea to nie wszystko!
Oglądajcie i inspirujcie się!
To jedne z tych ujęć, które pomagają zrozumieć, jak stworzyć niepowtarzalną atmosferę na swoim weselu. Światło (urocze lampki i słoneczny blask), kolor który dyskretnie przejmuje kontrolę (zieleń, zaakcentowana – nomen omen – „ogórkiem”) i nietypowa zastawa stołowa – po dłuższym namyśle to właśnie to trio wytypowałam jako „winne” temu uroczemu klimatowi sesji. Tym samym sesja w Ceglarni plasuje się w czołówce sesji aranżowanych.
opaski: Capilli
Piękne zdjęcia.
Genialny pomysł z tą cegielnią