Fryzury ślubne z warkoczem według Hair by Jul!
Dział ze ślubnymi fryzurami marzył mi się od dawna. Chciałam pokazać Wam w szczególności fryzury ślubne z warkoczem, bo te są jednymi z moich ulubionych. Nigdy jednak nie byłam zwolenniczką podkradania zdjęć z sieci, a zdjęcia ze stock’ów zawsze wydawały mi się nader bezosobowe, by był sens prezentowania Wam takich ślubnych fryzur. I właśnie wtedy znalazłam ją…
Ją – czyli przezdolną, cudowną Jul z bloga i kanału Hair by Jul, która ku mojej radości udostępniła mi zdjęcia swoich obłędnych prac. Teraz możemy obejrzeć i przeanalizować fryzury ślubne z warkoczem w roli głównej… i to w najlepszym z możliwych wydań 🙂
Zanim przejdę do dalszych achów i ochów pod adresem Jul i stworzonych przez nią upięć, mam ogłoszenie. A w zasadzie to nawet wspaniałą wiadomość, zwłaszcza dla tych z Was, które marzą o tym, by nauczyć się ślubnych upięć. Jul uruchomiła platformę szkoleniową, na której uczy krok po kroku wykonywania cudownych fryzur. Wszelkie informacje na ten temat znajdziecie tutaj! 🙂
GABRIELLE I DALIA
Dwie fryzury ślubne z warkoczem, które z nieskrywaną radością nosiłabym na co dzień. Stety – niestety jestem aktualnie szczęśliwą posiadaczką krótkich włosów, ale musicie wiedzieć, że przez ponad dekadę mój warkocz sięgał niemal do pasa. Mimo to jako panna młoda zdecydowałam się na rozpuszczone włosy – zupełnie nie rozumiem, dlaczego – dziś postąpiłabym zupełnie odwrotnie. Wróćmy jednak na ziemię…!
W połączeniu z gipsówką efekt jest tak dziewczęcy i zmysłowy, że wyobrażam sobie eteryczną suknię ślubną i sesję zdjęciową na łące. Cudeńka!
AURORA
Skoro coraz modniejsze są kolorowe suknie ślubne… to dlaczego nie poszaleć z kolorem włosów? Prosty, ale obfity warkocz nie potrzebuje wielu ozdób i dekoracji. Wpięte w staranną “wyplatankę” kryształki połyskują subtelnie niczym guziczki. A wiadomo powszechnie, że guziczki na sukni ślubnej to gwarancja szczęścia. Czemu więc nie pomóc szczęściu także na głowie?
Oczywiście zaprezentowany tu warkocz będzie wyglądał cudownie również na naturalnym kolorze włosów!
ELSA I LILIANNA
Och, ileż tu się dzieje! Dwa nieco niedbałe, ale jednocześnie spektakularne i staranne upięcia, czyli Elsa i Lilianna, wydają się być stworzone dla panien młodych z gęstymi włosami. Z ozdobami można poszaleć. Kryształowe i perłowe dodatki nadadzą elegancji i szyku. Gipsówka i kwiaty będą idealne na rustykalny ślub i wesele.
NISKIE UPIĘCIA ŚLUBNE Z WARKOCZEM
Przyjęło się, że upięcia tuż nad karkiem to synonim elegancji – i trudno się z tym nie zgodzić! Jeśli zatem z szykiem i klasą jesteście za pan brat, to ta fryzura z pewnością podbije Wasze serca.
ANABELLE
Kolejna fryzura dla panny młodej, zaprezentowana na fioletowych włosach. Która z Was nabiera ochoty na koloryzację? Przepiękny warkocz połączony z niskim kokiem. Do tego sprytnie wpleciona opaska biżuteryjna, która podkreśla elegancką formę całej konstrukcji. Obiecane achy i ochy, ciąg dalszy… 🙂
ANASTASIA
…to przepiękny warkocz francuski, który w dzieciństwie nazywałam kłosem. Osobiście nie lubiłam tego upięcia, ale dopiero teraz zrozumiałam, dlaczego. Lata 90. to był raczej czas starannych, ciasnych upięć – i takie też były moje warkocze. Ból głowy – gwarantowany! Gdy jednak patrzę na tę lekkość, którą ma w sobie Anatasia, to już wiem, że jeśli kiedyś zapuszczę włosy, to tylko dla takich cudownych warkoczy 🙂
Jeśli spodobały się Wam fryzury wykonane przez Jul, mam dla Was dwie wspaniałe wiadomości.
Po pierwsze – dzięki uprzejmości Jul takich wpisów będzie więcej.
Po drugie – Jul to skarbnica inspiracji, a podglądać możecie ją…
Dodaj komentarz